poniedziałek, 11 czerwca 2012

Tort czekoladowo-truskawkowy

Tort urodzinowy dla mojego osobistego Sernikożercy.
Bardzo chciałam zrobić zdjęcie po przekrojeniu ciasta, bo wiem jakie to ważne, ale znikł w takim tempie, że naprawdę nie było to możliwe, wybaczcie mi!

Przepis gorąco polecam, ponieważ: a) tort jest dosyć łatwy do zrobienia, b) biszkopt zawsze się udaje c) krem z mascarpone jest nieco lżejszy niż kremy na maśle, tak więc i wyrzutów sumienia jakoś mniej ;). Urodzinowym gościom bardzo smakował, tym z Polski i tym z Francji, a nawet tym z Ameryki Południowej.
Moment jedzenia tortu był chyba jedynym krótkim momentem ciszy w trakcie całej imprezy. Ciszę uzupełniało pełne uznania kiwanie głowami...Pełny sukces!



Tort czekoladowo-truskawkowy
(składniki na tortownicę o średnicy 22 cm)

Biszkopt:

przepis znaleziony na blogu Dorotuś, bezbłędny, wypróbowany kilkakrotnie
  • 5 jajek (osobno białka i żółtka)
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej (zastąpiłam maizeną czyli skrobią kukurydzianą)
Piekarnik nagrzać do 160-170 stopni C. Białka jajek ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, ciągle ubijając. Następnie dodawać po jednym żółtka, nie przerywając ubijania. Mąki pszenną i ziemniaczaną (lub kukurydzianą) wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta.
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Boków niczym nie smarować, papierem należy wyłożyć jedynie dno formy. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).

A teraz uwaga, rzucamy biszkoptem, to nie żart, dzięki temu nie opada. To naprawdę działa, zapewniam :)
Gorące ciasto należy wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie...;)) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Przekroić dopiero po całkowitym ostygnięciu, w przypadku tego tortu; na 3 blaty.

Do przełożenia tortu:


Mus czekoladowy z mascarpone:
  • 400 g sera mascarpone
  • 400 ml śmietany do deserów 30-36% 
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 100 g ciemnej czekolady 
oraz:
  • około 700 gram truskawek pokrojonych na plasterki (z czego odkładamy jedną szklankę i miksujemy z 3 łyżkami cukru pudru)
  • do nasączenia biszkoptu: 3 łyżeczki ciemnego rumu, 8 łyżeczek mocnej herbaty z odrobiną cytryny

Masa czekoladowa:
Czekoladę należy roztopić w kąpieli wodnej i wystudzoną, ale jeszcze ciepłą połączyć z mascarpone. Bardzo zimną śmietankę (najlepiej po co najmniej 24 h w lodówce) ubić na bardzo sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Następnie wmieszać ją delikatnie (najlepiej drewnianą łyżką lub szpatułką) do masy czekoladowej, tak aby nie było grudek. Przechowywać w lodówce.

A teraz zabieramy sie do montowania tortu!
Jeden z trzech biszkoptowych blatów wykładamy na paterę, smarujemy/skrapiamy 1/3 herbaty z rumem. Wykładamy równomiernie plasterki truskawek, wylewamy połowę zmiksowanych na mus owoców, przykrywamy warstwą masy czekoladowej. Następnie przykrywamy drugim blatem i postępujemy dokładnie tak samo. Przykrywamy trzecim blatem, który skrapiamy pozostałą 1/3 herbaty z rumem. Górę oraz boki torty pokrywamy resztą masy czekoladowej. Dekorujemy według uznania. Ja na górę wyłożyłam truskawki, a boki obłożyłam startą gorzką czekoladą. 

Tort jest najlepszy dobrze schłodzony, można go wykonać dzień wcześniej, dzięki temu smaki się lepiej połączą i nie będzie problemu z jego krojeniem.
Smacznego!

12 komentarzy:

  1. Piekny tort, no i te truskawki...

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż, jak się panowie dobiorą do słodkości, to potem nie ma co fotografować. Pustka na talerzu jest uznaniem dla Ciebie, a im szybciej się pojawia, tym uznanie większe :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. A najbardziej podoba mi się powiedzenie : "Teraz przystępujemy do montowania tortu". Jakie to trafne :)))Tort wygląda prześlicznie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha, ha wielkie dzięki! :) Przy okazji jeszcze raz przeczytałam przepis i poprawiłam literówki, których dziś wyjątkowo dużo mi się zdarzyło...to chyba te piłkarskie emocje! ;D

      Usuń
  4. Te momenty cichego oczekiwania... - co powiedzą...? A Ciacho wyszło b. ładne:) Najlepszego dla Sernikożercy Osobistego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję w imieniu Sernikożercy! Pozdrawiam! :)

      Usuń
  5. dodałam do ulubionych, za kilka dni będzie okazja do wypróbowania przepisu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! daj znać koniecznie jak wyszło i czy smakowało! Pozdrowienia ;)

      Usuń
  6. Gratulacje - piękny tort! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. noo... wygląda pierwszorzednie!
    szkoda, że nie pokazałaś przekroju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, no wiem, wiem, wiem! i nie mogę tego przekroju odżałować! ale nie dało rady, żaden z gości nie chciał poświęcić swojej porcji ;)

      Usuń
  8. Szkoda że nie ma przekrojonego, bo napewno świetnie wygląda w przekroju. Przepis zapowiada się smakowicie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...