czwartek, 16 czerwca 2011

Flan pâtissier czyli tarta z budyniem

Flan pâtissier to bardzo popularne we Francji ciastko, które znajdziemy w każdej boulangerie, a te najsmaczniejsze podobno w Paryżu. Flan w postaci, w której go zrobiłam, t.zn. na cieście kruchym pâte brisée zwany jest też "flan parisien" i jest jedną ze specjalności stolicy Francji. Jeśli go jeszcze nie jedliście, jest to taka tarta z budyniem, do tego bardzo prosta do zrobienia w domu. Można znaleźć na nie milion różnych przepisów, z nieskończonymi wariacjami proporcji mleka, jajek i mąki. Moja wersja flan to wersja "light". Użyłam mleka półtłustego, choć w wielu przepisach zaleca się mleko tłuste zmieszane ze śmietaną. W moim flan są tylko dwa jajka, choć znalazłam przepis, w którym jest ich...8. Nie zaszalałam też z cukrem, bo nie przepadam za przesłodzonymi deserami. Spróbujcie!

Flan pâtissier

  • 250 g ciasta kruchego
  • 2 jajka, roztrzepane
  • 100 g mączki kukurydzianej
  • 150 g cukru
  • 1 litr mleka
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
Ciasto kruche rozwałkować i wyłożyć nim formę na tartę (u mnie o średnicy 28cm). Zrobić widelcem dziurki w cieście. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Ja użyłam gotowego ciasta, które można kupić w każdym francuskim sklepie i sprawdzonej marki jest naprawdę smaczne. Uwaga: pâte brisée nie jest słodkie, to ciasto kruche z mąki, masła, wody i żółtka. 
Mączkę rozpuścić w małej ilości mleka, dodać do reszty mleka w garnku. Następnie dodać cukier, roztrzepane jajka i ekstrakt. Podgrzać na średnim ogniu, cały czas mieszając, uważając, aby się nie zagotowało i nie przypaliło. Gotować i mieszać przez kilka minut, aż mieszanka stanie się gęsta. Powinna wyglądać jak budyń. Wylać masę na spód tarty. Piec ok 45 minut. Podawać na zimno, np. z ulubionymi owocami jagodowymi. 

8 komentarzy:

  1. a jaka cudna ta tartaaa! wow, chce sprobowac!

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezentuje się ciekawie i apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. :) pyyysznie wygląda, częstuję się

    OdpowiedzUsuń
  4. a wiesz o tym, że właśnie dziś miałam taką robić? ;P złośliwość rzeczy martwych mi to jednak uniemożliwiła i cóż napatrzę się na Twoją, bo uwielbiam te tarty jak nic innego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Buuuuuuuuuuuuu a my mamy piekarnik ciągle bez drzwiczek :(

    OdpowiedzUsuń
  6. cudna jest ta budyniowa warstwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. twój placek nie ma nic wspólnego z flanem.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...