Mam bzika na punkcie krewetek, a najbardziej lubię je podane w klasyczny sposób - podsmażone na maśle z czosnkiem. Dziś z dodatkiem papryczki chilli i posiekanej pietruszki. Z makaronem. Pycha. I od razu mi lepiej:)
Na 1 zmokniętą osobę potrzeba:
6 (no...może 8...) obranych krewetek tygrysich (u mnie gotowanych)
łyżka masła
1 ząbek czosnku, drobno posiekany
1/4 czerwonej papryczki chilli, drobno posiekana
sól, pieprz
garść posiekanej natki pietruszki
makaron tagliatelle lub spaghetti lub linguini
Na rozgrzaną patelnię wrzuć masło, czosnek i papryczki, podsmaż chwilkę. Wrzuć krewetki. Smaż ok 5 min, aż zarumienią się z obu stron. Posyp natką pietruszki. Wymieszaj z makaronem. Podaj z ćwiartką cytryny.
I to wszystko:)
I to wszystko:)
To ja poproszę cały pyszny półmisek :)
OdpowiedzUsuńja tez bym chciala takie jedzonko... pycha:)
OdpowiedzUsuńzachęcające:) aż zgłodniałam..jeszcze przed kolacją jestem hihi:)
OdpowiedzUsuń