środa, 20 października 2010

zupa NIC z marchewki i ziemniaków

Strasznie ostatnio mam dużo spraw na głowie, nie mam czasu właściwie na NIC. Od tygodnia NIC nie ugotowałam, naprawdę nie miałam kiedy i gdzie...W lodówce NIC tylko echo, nawet mleka zabrakło, generalnie kulinarna depresja. Ale dziś, pomimo tego że po wizycie u dentysty mam pół twarzy zdrętwiałe postanowiłam coś jednak ugotować, no tak... półgębkiem;). Znalazłam tylko kilka marchewek i ziemniaków...Obudziłam jednak w sobie drzemiącego McGywera i tak oto powstała zupa-krem marchewkowo-ziemniaczana z orientalną nutą, voila!



Składniki:
800 ml wywaru z warzyw (użyłam ekologicznej kostki rosołowej)
3 marchewki pokrojone w plasterki
3 małe ziemniaki pokrojone w dużą kostkę
1 cebula drobno posiekana
2 łyżeczki garam masali
1 łyżeczka kuminu
1/2 łyżeczki imbiru w proszku
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz do smaku

Na rozgrzanej oliwie poddusiłam cebulę ok 4-5 min. Dodałam przyprawy (kumin, garam masalę, imbir), zamieszałam, pozostawiając na ogniu pół minuty. Dodałam marchewkę, ziemniaki i wywar. Gotowałam ok 30 min aż warzywa zmiękły i zmiksowałam zupę na krem blenderem.
Niby nic ale w sumie całkiem niezłe:) Przynajmniej tak uważa lewa część mojej jamy ustnej:)

5 komentarzy:

  1. pyszna zupka, na jesienne dni super:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to jest zupa nic, to nawet się nie przyznam co ja rozumiem pod tym pojęciem...
    Możesz ją nazwać co najmniej Mercedesem wśród zup nic :P

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię warzywne kremowe zupy. bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  4. I takie właśnie zupy są najlepsze :-) Pycha!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...