wtorek, 28 września 2010

Łosoś w papilotach z porami

Sernikożerca wrócił (wreszcie!), przywiózł nam dwa kartony wspaniałych alzackich win. W związku z czym nie zastanawiamy sie już "co by tu dzisiaj zjeść" tylko "co by tu zjeść, żeby pasowało do Rieslinga":).
Tym razem poszukując pomysłu na obiad "pasujący", skorzystałam z przepisu znalezionego na bardzo często odwiedzanej przeze mnie (wspaniałej!) stronie http://www.kwestiasmaku.pl/.
Łosoś tak przygotowany jest niezwykle delikatny w smaku, jego przygotowanie jest całkiem proste i nie zajmuje wiele czasu. Podany z ziemniakami z wody i sałatą to ciekawy pomysł na nieco odświetny obiad.
I jako, że jest to przepis pochodzący z kuchnii francuskiej, to smakiem trafia całkowicie w nasz gust ;).


Na 2 porcje:

2 filety z łososia po ok 200 g każdy (u mnie były dzwonki, ale polecam płaskie filety)
2 pory (tylko białe i jasnozielone części)
4 plasterki cytryny
4 łyżki posiekanych ziół (u mnie była to pietruszka)
4 łyżki śmietany
oliwa z oliwek, sól, pieprz

Przygotuj pory: przekrój je wzdłuż i pokrój na platerki. Podsmaż na oliwie (jakieś 2-3 łyżki) jakieś 8 minut, uważając żeby ich nie przypalić, dopraw je solą i pieprzem.
Teraz zabierz się za łososia: przygotuj dwa spore kawałki folii aluminiowej, spryskaj je oliwą. Połóż na każdym z nich po dwa plasterki cytryny, na to połóż rybę przyprawioną solą i pieprzem. Na to rozłóż sprawiedliwie podsmażone pory, posyp posiekaną natką pietruszki (lub innymi świeżymi ziołami). Na koniec na górę nałóż po dwie łyżki śmietany. Owiń (nie za ciasno!) rybę folią tworząc zgrabne paczuszki. Piecz ok. 15 minut w temperaturze 220 stopni C. Podawaj gorące w folii.
Smacznego!

3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...