poniedziałek, 19 lipca 2010

Irlandia. Howth. Deep Restaurant


W Warszawie tropiki, a ja zafundowałam sobie tydzień w chłodnej, wietrznej i mokrej Irlandii. Już pierwszego dnia, zakochałam się. Zaledwie 15 kilometrów od centrum Dublina leży Howth, mała, urocza rybacka wioska. Jest tam pięknie. Morze, port, klify. Spędziliśmy tam cudowny dzień zakończony wspaniałym posiłkiem.
Deep http://www.deep.ie/, to niewielka restauracja,  przy samym molo. Zaufaliśmy rekomendacjom Michelin i naprawdę było warto. Krótko mówiąc, był to jeden z najlepszych posiłków w moim życiu. Wybraliśmy oczywiście ryby, których świeżości w takim miejscu nie można kwestionować. Jadłam specjalność dnia- żabnicę z maślanym sosem z duszonym koprem włoskim i małżami serwowaną z młodymi ziemniakami. Na deser natomiast wybrałam pavlovę z lekką jak chmurka bitą śmietaną i świeżymi jeżynami. Wszystko niewiarygodnie pyszne, świeże i pięknie podane. Dla mnie-po prostu pełnia szczęścia...

3 komentarze:

  1. czy żabnica jest na bazie żab?...

    OdpowiedzUsuń
  2. Żabnica to ryba, po angielsku Monkfish http://en.wikipedia.org/wiki/Monkfish, wygląda ja prawdziwy morski potwór, ale jest za to bardzo smaczna, szczególnie ogon.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...