Po pięknym rozpoczęciu wiosny we Francji (wczoraj temperatura sięgała 20 stopni i było cudownie słonecznie), dziś mamy ponury, deszczowy dzień. Stąd pomysł na zrobienie ciasta, słodkiego, karmelowego, ciężkiego.
Apple Fudge Cake
na podstawie przepisu Rachel Allen
Składniki:
2 duże jabłka
200 g brązowego cukru
175 masła
175 mąki
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Sos karmelowy:
100 g masła
100 g brązowego cukru
1 łyżka soku z cytryny
Piekarnik nagrzej do 180C. Tortownicę o średnicy 25cm wysmaruj masłem, dno wyłóż papierem do pieczenia. Jabłka obierz i pokrój w "ósemki". Wyłóż nimi tortownicę. Posyp 50 g cukru. Resztę składników wymieszaj dokładnie mikserem lub w blenderze. Wyłóż równomiernie masę na jabłka. Piecz 40-45 minut. Odczekaj 2 minuty. Odwróć ciasto do góry nogami. Aby zrobić sos wymieszaj i rozpuść masło, cukier, sok z cytryny. Odstaw do wystygnięcia. Polej nim ciasto.
U mnie właśnie wiosna deszczowa dziś, dlatego takie ciasto pasuje idealnie! Szkoda, że mogę tylko popatrzeć;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pogoda dzisiaj bardzo nieprzyjemna i u nas - szaro, deszczowo, śnieżnie nawet! Brr... Takie ciasto bez wątpienia rozgrzałoby i ciało, i umysł. ;)
OdpowiedzUsuńjej, ciasto przepyszne!
OdpowiedzUsuńa ja mam jeszcze 20 min na wzięcie udziału, już czas!
Cudowny ekspresowy deser :) Ja bym go zjadła na ciepło...pewnie też byłby dobry!
OdpowiedzUsuńP.S. Przegapiłam akcję WWF, no pięknie....
Śliczne, przepyszne ciasto i rzeczywiście w sam raz na marcowe humory pogody:)
OdpowiedzUsuńCo do gaszenia światła - byłam wtedy w kawiarni i przegapiłam je zupełnie, za to słyszałam, że na którymś z warszawskich basenów również wyłączono prąd, pozostały jednak dla celów bezpieczeństwa boczne światełka w samym basenie - ponoć efekt był fantastyczny:)