Słodkie pory duszone na maśle i aksamitny serek mascarpone smakowicie oblepiają makaron, do tego jeszcze spora dawka tartego parmezanu, to wszystko razem sprawia, że danie po prostu rozpływa się w ustach. Szczerze polecam. Szczególnie, że nawet na moich prowizorycznych dwóch palnikach, można je przygotować w mniej niż pół godziny. Przepis pochodzi z książki Jamie Olivera "Oliver w kuchni".
Składniki na 2 porcje:
250 g makaronu tagliatelle
2 średnie pory, białe części pokrojone w plasterki
łyżka oliwy, łyżka masła
100 g mascarpone
garść tartego parmezanu
mały ząbek czosnku, posiekany
sól, pieprz
W rondlu rozgrzej oliwę i masło, wrzuć pokrojone pory oraz czosnek z odrobiną soli. Podsmaż na małym ogniu pod przykryciem, aż pory staną się miękkie, uważając, żeby się nie przypaliły (ok 5-10 minut).
Dodaj mascarpone i potrzymaj chwilę na ogniu aż otrzymasz gęsty sos. Przypraw do smaku solą i pieprzem.
W wolnej chwili ugotuj makaron al dente. Wrzuć makaron go do sosu i dobrze zamieszaj, tak aby go dokładnie obkleił. Podawaj szybko, póki danie jest gorące, posypując je obficie parmezanem.
Składniki na 2 porcje:
250 g makaronu tagliatelle
2 średnie pory, białe części pokrojone w plasterki
łyżka oliwy, łyżka masła
100 g mascarpone
garść tartego parmezanu
mały ząbek czosnku, posiekany
sól, pieprz
W rondlu rozgrzej oliwę i masło, wrzuć pokrojone pory oraz czosnek z odrobiną soli. Podsmaż na małym ogniu pod przykryciem, aż pory staną się miękkie, uważając, żeby się nie przypaliły (ok 5-10 minut).
Dodaj mascarpone i potrzymaj chwilę na ogniu aż otrzymasz gęsty sos. Przypraw do smaku solą i pieprzem.
W wolnej chwili ugotuj makaron al dente. Wrzuć makaron go do sosu i dobrze zamieszaj, tak aby go dokładnie obkleił. Podawaj szybko, póki danie jest gorące, posypując je obficie parmezanem.
Napiszę tutaj na temat piosenki. Zachwyciła mnie lekkość i swoboda w śpiewaniu. Poszukam tekstu. Tym bardziej to jest interesujące, bo nie zawsze młodzież potrafi w taki "pokojowy" sposób demonstrować swe poglądy.A mnie przypomniały się klimaty z czasów studenckich. Na mojej uczelni studiowali artyści- malarze i muzycy, i takie improwizowane koncerty często się zdarzały.
OdpowiedzUsuńA danie wygląda bardzo apetycznie. Pewnie też jest pyszne.
OdpowiedzUsuńmmm... musze sprobowac takiego sosu do makaronu, na pewno jest smaczny:)
OdpowiedzUsuńJaskółko, specjalnie dla Ciebie, tłumaczenie:)
OdpowiedzUsuńChcę.
Dajcie mi apartament w Ritzu
Nie chcę tego!
Ofiarujecie mi biżuterie od Chanel ! Nie chcę tego!
Podarujecie limuzynę ? Co miałabym z nią zrobić?
Dajcie mi służbę? Co miałabym z nimi zrobić?
Dworek w Neufchatel, to nie dla mnie!
Ofiarujecie mi Wieżę Eiffla, co miałabym z nią zrobić?
Refren:
Ja chcę miłości, radości, dobrego nastroju, to nie wasze pieniądze sprawią że będę szczęśliwa, chcę umrzeć (dosł. zdechnąć) z dłonią na sercu razem odkryjemy moją wolność, zapomnijcie więc o banałach (stereotypach), witajcie w mojej rzeczywistości!
Mam dosyć waszych dobrych manier, to nie dla mnie !
Jem rękami, jestem właśnie taka
Mówię głośno, jestem szczera, wybaczcie mi!
Koniec hipokryzji, ja stąd spadam!
Mam dość "langue de bois" (to wyrażenie typowo francuskie, oznacza "poprawność polityczną)
Spójrzcie na mnie , jakkolwiek by było, taka jestem!
i refren...
Ooo, to musi być cudowne. Zapisuję w kolejce dań do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj prawie to samo - zamiast pora suszone pomidory :D
OdpowiedzUsuńKocham pora, więc na pewno przy najbliższej okazji skorzystam i z tej wersji.
Wszystko co lubię. Przy następnym błyskawicznym obiedzie na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńwspaniała propozycja na obiad. lekko i smacznie. mniam!
OdpowiedzUsuń