Ponieważ rzadko piekę to samo ciasto, również serniki (choć mój sernikożerca lubi te klasyczne, bez dodatków, w szczególności rodzynek) poddaje eksperymentom. Tym razem klasyczny sernik na ciasteczkowym spodzie urozmaiciłam dodatkiem alkoholowym w postaci gęstego likieru toffi roboty mojej mamy i kawałkami deserowej czekolady. Inspiracją był ten przepis. Wyszło naprawdę pysznie.
Składniki na spód:
- 100 g masła
- paczka ciastek digestive
Składniki na masę serową:
- 500 g serka śmietankowego na serniki
- 3 jajka
- 1/2 szklanki drobnego cukru
- niecała szklanka likieru (u mnie toffi, w oryginalnym przepisie advokat)
- 3 łyżki mąki pszennej
- 100 g chipsów czekoladowych
Wszystkie składniki (oprócz czekolady) zmiksować na gładką masę mikserem. Następnie dodać kawałki czekolady, wymieszać. Gotową masę wylać na spód z ciastek. Sernik piec w temperaturze 170ºC przez około 60 - 70 minut. Zalecam przykryć od góry folią aluminiową, sernik nie popęka i pozostanie jasny. Ostudzić, włożyć na noc do lodówki. Następnego dnia wcinać, nie wsiadać potem za kierownicę;)
mmm musi bosko smakować!
OdpowiedzUsuńTu sernikożerca. Potwierdzam, bosko smakuje !
OdpowiedzUsuńDobra, idę sprawdzić jakość następnego kawałka..