piątek, 11 lutego 2011

Gotowanie od podstaw. Makaron z pieczarkami i natką pietruszki.

Jestem już we Francji od prawie dwóch tygodni. Cała nasza przeprowadzka to było jedno wielkie szaleństwo, sami chyba nie zdawaliśmy sobie sprawy ze skali tego przedsięwzięcia i trudności, które mogą nas spotkać. Rezygnacja z pracy, pożegnanie przyjaciół, spakowanie naszego kilkuletniego dorobku warszawskiego życia w stos kartonowych pudeł, podróż z nimi przez 1500 km, wniesienie ich o północy do małego, starego mieszkanka w centrum Nancy (w którym, jak się okazało, nie działa ogrzewanie...30 stycznia), rozpoczęcie intensywnego kursu francuskiego, próba znalezienie jakichkolwiek (tanich i takich, które zmieszczą się w naszej klatce schodowej z 18 wieku) mebli, żeby można było jakoś normalnie żyć....ufff.....i to wszystko w dwa tygodnie! Mieszkanie, które wynajmujemy jest położone w zabytkowej dzielnicy i nie brakuje mu uroku, no i widok z okna jest piękny, brakuje w nim jednak podstawowych rzeczy typu lodówka, piec, hmmm...meble....Fundusze na razie nie pozwalają nam na duże inwestycje, więc radzimy sobie jak możemy: lodówka jest za oknem, kupiliśmy też dwa elektryczne palniki do gotowania. Tak czy inaczej, moje gotowanie to teraz powrót do prostoty. Taki jest też dzisiejszy obiad - makaron z pieczarkami w sosie śmietanowym (jaką tu mają dobrą śmietanę!) i natką pietruszki (która jest inna niż ta polska korzeniowa; pietruszka naciowa, którą znajdziemy we Francji ma drobne ozdobne listki). Dwa garnki, 3 składniki, 15 minut. Pycha!


Na dwie osoby potrzebujesz:
250 g makaronu, np. penne
300 g pieczarek, pokrojonych w plasterki
małe opakowanie śmietany (u mnie 15% gęsta creme fraiche)
natka pietruszki, posiekana, około dwóch łyżek
dwa ząbki czosnku drobno posiekane
sól, pieprz, łyżka oliwy.

Na patelni rozgrzej oliwę i podsmaż minutkę czosnek, dodaj pieczarki i smaż około 5-7 minut. Dodaj śmietanę, zostaw na ogniu ok 1-2 minuty, przypraw do smaku solą i pieprzem, dodaj pietruszkę i sos jest już gotowy. W między czasie ugotuj makaron. Dodaj go do sosu i dokładnie zamieszaj, jeśli sos jest za gęsty możesz go rozrzedzić wodą, w której gotował się makaron.

8 komentarzy:

  1. Jej, jakie to proste, a jakie pyszne! Piekne, kuszace zdjecie, az milo popatrzec.

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam:) pyszne jedzonko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodałaś kwaśną czy słodka śmietanę?Zawsze mam ten problem z przepisami na sosy...

    OdpowiedzUsuń
  4. No witaj "od początku". Grunt, że kuchnia działa. Nie martw się. Ja też zaczynałam od dwóch palników. To taki swoisty sprawdzian. Da się wiele, nawet bardzo wiele ugotować na dwóch palnikach.Ja jeszcze czasem dodaję podsmażoną, pokrojoną w kostkę kiełbasę :) Pozdrów sernikożercę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śmietana jest kwaśna, choć myślę, że ta słodka też da radę, o ile nie jest kremówką.

    Jaskółko, jakoś dam sobie radę! za pozdrowienia dziękujemy i przesyłamy serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za dalsze "zadomawianie" i tworzenie własnego miejsca na ziemi :-)
    Poczynania kulinarne jak na dwa palniki i trzy składniki bardzo smakowite!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nareszcie prawidlowo przyrzadzony makaron z sosem: rzadkosc na niewloskich stronach. Jak widac, mozna go nawet pieknie podac i sfotografowac.

    OdpowiedzUsuń
  8. To ten przepis? Chyba tak :) Rozumiem Cię Asix - my przyjechaliśmy do Francji z Irlandii. Z super, w 100% umeblowanego domu - do francuskiego, pustego mieszkanka na poddaszu. Przeprowadzka to był koszmar, a jednocześnie sceny jak z jakiejś komedii :)Ale nie ma tego złego...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...