- Dziś przepis na pyszne ciasteczka, takie na dwa kęsy, które smakują troszkę jak chlebek bananowy.
- Z jednej strony miękkie, z drugiej jednak chrupiące, za sprawą orzechów. Bardzo nam posmakowały. Znikają szybko, tak szybko, że bałam się, że nie zdążę ich sfotografować! Gdyby jednak nie znikały aż w takim, 2-3 dni po upieczeniu też będą smaczne.
- Inspiracją był przepis Marthy Stewart, w ostateczności jednak, po wszystkich moich modyfikacjach, wyszły mi chyba już zupełnie inne ciastka ;)
- Ciasteczka bananowo-orzechowe
- składniki na około 30 małych ciasteczek:
- 2 szklanki mąki
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 120 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- 1 duży, bardzo dojrzały banan
- 1 szklanka płatkow owsianych błyskawicznych
- 1 szklanka grubo posiekanych orzechow włoskich
Masło utrzeć z cukrem na puch. Dodać jajko i zgniecionego banana, zmiksować. Następnie dodać przesianą mąkę wymieszaną z sodą. Dokładnie wymieszać, aż powstanie jednolita masa. Na końcu wmieszać do masy orzechy i płatki owsiane.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Łyżeczką nakładać na blachę ciasteczka (wielkości orzecha włoskiego), zachowując odstęp. Piec ok 12 minut, aż lekko się zezłocą.
poprosimy kilka do kawy! :) Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńi ja tez i ja tez poprosze :) bardzo ladnie poprosze o pyszne ciasteczko :)
OdpowiedzUsuńOrzechy i banany w jednym przepisie? Podoba mi sie ten pomysl!
OdpowiedzUsuńIdealne połaczenie w jednym ciasteczku;) do schrupania!
OdpowiedzUsuń